LublinPGEFunFloorLubelskieORLEN SUPERLIGA

Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

KONTRAST

żółto-czarna wersja

czarno-żółta wersja

biało-czarna wersja

tryb normalny

Aktualności

Lublinianki podejmą MKS Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Przedostatni mecz sezonu w Lublinie

PGE MKS FunFloor Lublin zagra przed lubelską publicznością po raz przedostatni w sezonie 2024/2025 ORLEN Superligi Kobiet. Wiceliderki z Lublina zagrają w hali Globus z MKS Piotrcovią Piotrków Trybunalski.

Szczypiornistki lubelskiej drużyny wygrały dziewięć ostatnich spotkań ligowych. Wliczając zwycięstwo w ramach ćwierćfinału ORLEN Pucharu Polski, ich seria wygranych sięga już dziesięciu starć z rzędu. Jedyną stratę punktów w tym czasie lublinianki zaliczyły w Gnieźnie, gdzie pokonały tamtejszy MKS URBiS dopiero po rzutach karnych. Widmo porażki wisiało nad biało-zielonymi również przez większą część wyjazdowej konfrontacji z MKS Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Po pierwszej połowie meczu rozgrywanego pod koniec marca lublinianki przegrywały 8:17. W drugiej połowie starcia jednak odwróciły losy rywalizacji i wygrały 28:27.

- W przerwie powiedzieliśmy sobie w szatni, że zagramy rozważniej w ataku i trzeba mocno, szczelnie zamknąć obronę. Krok po kroku będziemy odkopywać i udało się odkopać. Znam mój zespół. Wiem, że potrafi grać. Ma charakter. Ta pierwsza połowa to na pewno wypadek przy pracy. Rzadka zdarza się odrobić dziewięć bramek. My wyszliśmy z nastawieniem, by to zrobić i się udało – mówił po tym meczu trener zespołu z Lublina, Paweł Tetelewski.

GB9_7035

Przed kolejnym meczem w Lublinie nikt już nie rozpamiętuje tamtego spotkania. „Remontada” w Piotrkowie Trybunalskim przeszła do historii. Czas, by przypomnieć piotrkowiankom, jak ciężko gra się w Lublinie. - Każdy mecz jest inny i od nowa piszemy tę historię, zaczynając od pierwszej minuty spotkania. Będziemy chciały zagrać dobry mecz – twierdzi rozgrywająca PGE MKS-u FunFloor Lublin, Dominika Więckowska. Piotrkowianki ostatni raz grały w Lublinie we wrześniu ubiegłego roku. Przegrały wówczas 23:31. Była to jednak wtedy zupełnie inna drużyna, niż na obecnym etapie sezonu.

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski zaczęła sezon od czterech porażek z rzędu. Trzeba powiedzieć wprost, że pierwsza część sezonu nie była dla tej ekipy udana. Od stycznia zespół prezentował się zdecydowanie lepiej. - Być może rzeczywiście w Piotrcovii proces wdrażania taktyki nowego trenera zachodził nieco dłużej – zauważa Dominika Więckowska. Rumuński szkoleniowiec Horațiu Pașca wprowadził w końcu swoje pomysły i druga runda wyglądała w wykonaniu jego podopiecznych zdecydowanie lepiej. - Bardzo się cieszę, że złapałyśmy dobrą formę na koniec sezonu. Musiałyśmy się przestawić na współpracę z nowym trenerem i tak naprawdę dopiero teraz zaczynają być widoczne efekty zupełnie innych treningów, niż miałyśmy do tej pory. Trenujemy w pełnym składzie. Patrzymy na te mecze, które nam zostały z wielkim optymizmem i postaramy się zdobyć jak najwięcej punktów – mówiła przed rundą mistrzowską rozgrywająca MKS Piotrcovii, Karolina Mokrzka.

GB9_6737

Zespół z Piotrkowa Trybunalskiego zdołał pokonać m.in. KPR Gminy Kobierzyce. Wyeliminował też z ORLEN Pucharu Polski MKS URBiS Gniezno. Po podziale tabeli na dwie części pozostaje jednak bez wygranej. - Piotrcovia to na pewno nieprzewidywalna drużyna, bo potrafi zagrać super mecz, jak z Kobierzycami. Potrafią jednak też rozegrać słabsze zawody. Tak, jak powtarza nam trener: wszystko zależy od naszej obrony. Jeśli wyjdziemy mocno i nie damy im zdobywać łatwych bramek, to możemy być spokojni – mówi starsza z sióstr Więckowskich.

W decydującej fazie sezonu piotrkowiankom szczególnie źle wychodzą drugie połowy rozgrywanych spotkań. Po pierwszej części meczu prowadziły nie tylko z lubliniakami, ale też w ostatnim domowym starciu z KPR-em Gminy Kobierzyce. Obydwa spotkania jednak przegrały. - Po raz kolejny nie wiem, co powiedzieć i z czego wynika ta nierówna nasza gra. Pierwszą połowę gramy dobrze, wszystko nam wychodzi. Po przerwie zaczynamy popełniać błędy i rywal to wykorzystuje. Mam nadzieję, że jeszcze w końcówce sezonu się pozbieramy i powalczymy zarówno w lidze, jak i Pucharze Polski – skomentowała ostatnie spotkanie z „Kobierkami” bramkarka Piotrcovii Karolina Sarnecka.

Lublinianki natomiast kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Nawet gdy nie idzie im w pierwszej połowie, potrafią po przerwie zmotywować się do dużo lepszej gry i zdominować rywali. Tak było nie tylko w Piotrkowie Trybunalskim, ale i w Gnieźnie, czy ostatnio w Elblągu. W domowym starciu z MKS Piotrcovią Piotrków Trybunalski to one będą faworytkami. Lublinianki chcą do końca sezonu wygrać wszystkie mecze, bo wciąż liczą się w walce o tytuł. Do pierwszej pozycji tracą jednak cztery punkty i nie wszystko zależy od nich.

Mecz 25. serii spotkań ORLEN Superligi Kobiet: PGE MKS FunFloor Lublin – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski zostanie rozegrany we wtorek 29 kwietnia. Początek o godzinie 20:30. Transmisję „na żywo” można śledzić za pośrednictwem platformy internetowej EMOCJE.TV. Bilety dostępne na portalu EVENTIM.PL.

Partnerem wydarzenia jest TOTALIZATOR SPORTOWY, właściciel marki LOTTO.

Powrót do aktualności