LublinPGEFunFloorLubelskieORLEN SUPERLIGA

Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

KONTRAST

żółto-czarna wersja

czarno-żółta wersja

biało-czarna wersja

tryb normalny

Aktualności

Marzyliśmy o tym zwycięstwie!

news-big

 

Piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin w trzeciej kolejce grupy D Ligi Mistrzyń i w drugim meczu przed własną publicznością w końcu dopięły swojego i zgarnęły komplet punktów! Znakomity występ zaliczyła Brazylijka, Jessica Quintino, a lubliniaki pokonały Metz Handball 35:31.

Lublinianki rozpoczęły od dwóch bramek Marty Gęgi i Agnieszki Koceli oraz dwóch skutecznych obron Ekateriny Dzhkukevy. Poza nimi na parkiecie od pierwszych minut zameldowały się jeszcze Joanna Drabik, Dorota Małek, Jessica Quintina i Valentina Nestsiaruk, którą w obronie zmieniała Alesia Mihdaliova. Osiem minut później rzut karny wykorzystała Dorota Małek i lublinianki wciąż prowadziły dwoma bramkami 6:4. Podopieczne Sabiny Włodek nie pozwoliły przyjezdnym odrobić tej straty nawet grając w osłabieniu, po tym jak na dwie minuty na ławkę została odesłana Alesia Mihdaliova. Po dziesięciu minutach było więc 7:5 dla gospodyń.

To czego francuski nie zrobiły w przewadze, uczyniły w osłabieniu, na dwie minuty bowiem została odesłana Luciano Jurswailly. A już po kwadransie gry przyjezdne po raz pierwszy wyszły na prowadzenie 9:8. Lublinianki zaczęły mieć problemy z wykończeniem akcji – dwukrotnie powstrzymana została Nestsiaruk, z kolei Kocela przerzuciła nie tylko bramkarkę, ale także poprzeczkę i francuski wyszły na dwubramkowe prowadzenie. Sabina Włodek zainterweniowała natychmiast i wzięła czas.

Krótka przerwa dobrze wpłynęła na lublinianki, które po trafieniach Quintino, Repelewskiej i Kozimur (dwie ostatnie zawodniczki weszły na parkiet kilka akcji wcześniej), z powrotem wyszły na prowadzenie najpierw 11:10, a następnie 12:11 w 22. minucie. Kolejne minuty to gra bramka za bramkę, dwa razy z rzędu Pierson Gervaise, która zastąpiła Laurę Glauser, pokonała Katarzyna Kozimur. Natomiast kolejny rzut karny wykorzystała Dorota Małek i niespełna pięć minut przed końcem pierwszej połowy był remis 15:15. W międzyczasie na bramce Dzhukevę zastąpiła Aleksandra Baranowska, która w ostatnich minutach popisała się dwoma świetnymi interwencjami. Ostatecznie lublinianki na przerwę zeszły prowadząc 17:16, ale drugie trzydzieści minut musiały rozpocząć w osłabieniu, ponieważ równo z syreną karę dwóch minut otrzymała Dorota Małek.

Grające w przewadze od początku drugiej połowy, rywalki wyszły na jednobramkową przewagę. Prowadzenie francuskiego zespoły byłoby jeszcze wyższe, ale najpierw znakomitą interwencją, a następnie podaniem przez całe boisko popisała się Baranowska. Zagranie koleżanki wykorzystała z kolei Quintino. Przyjezdne jednak dopięły swojego chwile później i powiększyły prowadzenie do dwóch trafień. Z kolei podopieczne Sabiny Włodek nie wykorzystały szansy, jaką była gra w przewadze i dwadzieścia minut przed końcem meczu wciąż przegrywały dwiema bramkami. Wtedy rzucać zaczęła Marta Gęga, która pokonała bramkarkę gości 4 razy w przeciągu kilku minut i wyprowadziła swoją drużynę na przewagę 26:25.

To dodało skrzydeł drużynie z Koziego Grodu i po dwóch świetnych obronach Aleksandry Baranowskiej i rzutach Drabik i Gęgi, MKS dwanaście minut przed końcem spotkania prowadził 28:26. Przewaga mogła być jeszcze wyższa, ale lubliniankom zdarzyła się kolejna strata. To jednak nie podłamało gospodyń i dziesięć minut przed końcową syreną po bramkach skrzydłowej Brazylijki i środkowej Polki, Drabik, 17-krotne mistrzynie Polski wygrywały już 31:27.

Jednak zespół z Francji odrobił dwie bramki i sześć minut przed końcem przegrywał już tylko 30:32. Przyjezdne mogły rzucić nawet bramkę kontaktową, ale kolejny raz świetnie zachowała się Aleksandra Baranowska. W odpowiedzi gospodynie znowu uciekły rywalkom, tym razem na trzy bramki i niewiele ponad minutę przed końcem meczu MKS Selgros Lublin wygrywał 34:21. Podopieczne Sabiny Włodek nie oddały już prowadzenia i pokonały Metz Handball 35:31.

MKS Selgros Lublin – Metz Handball 35:31 (17:16)
Bramki: Jessica Quintino – 10, Dorota Małek – 6, Marta Gęga – 6, Kristina Repelewska – 4, Joanna Drabik – 3, Katarzyna Kozimur – 3, Agnieszka Kocela – 2, Kamila Skrzyniarz – 1.

www.lubsport.pl

Powrót do aktualności