Aktualności

Do nowego sezonu ORLEN Superligi Kobiet MKS FunFloor Lublin przystąpi w 19-osobowym składzie. Lubelski sztab szkoleniowy będzie mieć do swojej dyspozycji trzy bramkarki, trzy obrotowe, cztery skrzydłowe i dziewięć rozgrywających.

Między słupkami lubelskiej drużyny, podobnie jak w ubiegłych sezonach, staną Weronika Gawlik i Paulina Wdowiak. Ten duet będący mieszanką doświadczenia z młodością zostanie uzupełniony przez austriacką golkiperkę z międzynarodowym doświadczeniem, Antoniję Mamic. Tym samym lubelscy kibice nie muszą się martwić o obstawę bramki. Ta pozycja w Lublinie zawsze była solidnie obsadzona. W zbliżającym się sezonie lubelski sztab szkoleniowy będzie mieć szczególnie szeroki wachlarz ruchów w kontekście wyboru bramkarki.

Równie bogaty wybór dotyczy obrotowych. W ostatnich sezonach kontuzje sprawiały, że niejednokrotnie był w Lublinie problem z obsadzeniem kołowej. Przerwa macierzyńska Joanny Andruszak i rehabilitacja Aleksandry Olek sprawiły, że żadna z tych zawodniczek nie mogła z drużyną przepracować okresu przygotowawczego. Teraz obie są sprawne i głodne gry. Do najlepszej obrotowej ligi 2020 i 2023 roku dołączy tegoroczna laureatka plebiscytu Gladiatory w tej kategorii, Sylwia Matuszczyk. Tytuł najlepszej kołowej ligi wywalczyła też w 2022 roku. Trudno wyobrazić sobie mocniejsze zestawienie krajowych zawodniczek na tej pozycji.

Skrzydła lubelskiej drużyny pozostają bez zmian względem początku ubiegłego sezonu. Za prawą stronę odpowiedzialne znów będą kapitan MKS-u FunFloor Lublin, Daria Szynkaruk i najbardziej bramkostrzelna zawodniczka naszej drużyny, Magda Balsam. Nie gorzej prezentuje się przeciwległe skrzydło. Popularnych "Cleo" i "Okti" nie trzeba nikomu przedstawiać. Julia Pietras wraca do pełnej sprawności po urazie, który wykluczył ją na ponad pół sezonu. Oktawia Fedeńczak (do niedawna Płomińska, gratulujemy!) wciąż znajduje się w gronie najskuteczniejszych skrzydłowych ligi, a w najbliższym sezonie na pewno ma też coś do udowodnienia. Wierzymy, że skrzydła w powyższym zestawieniu będą dużym atutem biało-zielonych.

W sezonie 2024/2025 MKS FunFloor Lublin reprezentować będzie dziewięć rozgrywających. Listę otwieramy klubową legendą, Kingą Achruk. "Pani Profesor" wciąż ma wiele do zaoferowania, o czym świadczy chociażby jej nominacja w plebiscycie Gladiatory na najlepszą obrończynię ligi. Na środku rozegrania zagrają też reprezentantki Polski i Chorwacji. Aleksandra Tomczyk i Stela Posavec dołączyły do biało-zielonych rok temu. Od tego czasu fenomenalnie wkomponowały się w zespół. Przyszły sezon może należeć właśnie do nich.

Solidnego wzmocnienia możemy się spodziewać na lewym rozegraniu. Do drużyny powraca Aleksandra Rosiak. Etatowa kadrowiczka wraca do Lublina po trzech latach z doświadczeniem zdobytym za granicą. Lubelską drużynę trudno już sobie wyobrazić bez sióstr Więckowskich. Magda Więckowska i jej "atomowe" rzuty cieszą już nie tylko kibiców MKS-u FunFloor Lublin, ale i reprezentacji Polski. Dominika Więckowska to z kolei zawodniczka, którą chciałby mieć w swoim zespole każdy trener. Jest zawsze niezwykle zaangażowana i potrafi zagrać na niemal każdej pozycji.

Największa przebudowa dotyczy prawej strony rozegrania. Do ekipy z Lublina dołączą dwie zupełnie różne leworęczne zawodniczki spoza naszego kraju. Szimonetta Planéta to mierząca 196 cm wzrostu węgierska rozgrywająca. Wierzymy, że szybko stanie się ona gwiazdą ORLEN Superligi Kobiet. Niemal 30 cm niższa Anouk Nieuwenweg dysponuje nieco innymi atutami. Holenderka jest szybka, bardzo mobilna i nienagannie wyszkolona technicznie. Nie można też zapominać o młodej i bardzo perspektywicznej Michalinie Pastuszce. To zawodniczka, która może zagrać na wszystkich pozycjach w rozegraniu, a świetnie poradzi sobie też na skrzydle. Z sezonu na sezon prezentuje się coraz lepiej. Jeśli utrzyma tę tendencję i oszczędzać ją będą kontuzje, możemy być pewni, że jej forma "wystrzeli". Szczególnie w tak doborowym towarzystwie.