LublinPGEFunFloorLubelskieORLEN SUPERLIGA

Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

KONTRAST

żółto-czarna wersja

czarno-żółta wersja

biało-czarna wersja

tryb normalny

Aktualności

MKS lepszy w szlagierze!

news-big

 

Piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin pokonały przed własną publicznością w meczu na szczycie KGHM Metraco Zagłębie Lublin 34:27. W meczu znów świetnie zaprezentowała się Aleksandra Baranowska, która została wybrana najlepszą zawodniczką lubelskiego zespołu.

 

Jednak bez Karoliny Semeniuk-Olchawy i Anny Pałgan zameldowała się w Lublinie drużyna Bożeny Karkut. Z kolei w zespole gospodyń na parkiecie od pierwszych minut pojawiły się Ekaterina Dzhukeva,Dorota Małek, Marta Gęga, Kristina Repelewska, Agnieszka Kocela, Jessica Quintino i Joanna Drabik. Natomiast po raz pierwszy w protokole meczowym znalazła się Weronika Gawlik, która od dłuższego czasu leczyła kontuzję.

Lublinianki szybko wyszły na prowadzenie 2:0, ale po trzech trafieniach Joanny Obrusiewicz równie szybko straciły przewagę i przegrywały 2:5. Gospodynie marnowały dogodne sytuacje i kiedy przy linii trenerkaSabina Włodek wzięła już do reki kartonik oznaczający prośbę o czas, lublinianki zaczęły trafiać. Po chwili był już remis 5:5, a szkoleniowiec odłożyła kartonik. Jednak od 16. minuty przyjezdne znów wygrywały 10:7. Na parkiecie wtedy po raz pierwszy pojawiła się Aleksandra Baranowska, która chwile później popisała się dobrą interwencją, a w 20. minucie obroniła rzut karny i jej zespół przegrywał już tylko 9:10. Była to bardzo ważna obrona, ponieważ piłkarki ręczne z Koziego Grodu grały wtedy w osłabieniu.

Dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy, trenerka Sabina Włodek wzięła pierwszy czas. Po krótkiej przerwie Baranowska po raz kolejny pokazała się z wybitnej strony, a Marta Gęgą umieściła piłkę w samym oknie bramki i w spotkaniu ponownie był remis 11:11. Zespół z Lublina nie potrafił pójść za ciosem i po chwili znów przegrywał dwoma bramkami. W samej końcówce jednak przyjezdne grały w osłabieniu – najpierw na dwie minuty zeszła Aleksandra Paluch, a następnie bramkarka Monika Maliczkiewicz – i to już gospodynie wykorzystały, i na długą przerwę zeszły prowadząc 16:15.

Drugą połowę 17-krotne mistrzynie Polski zaczęły słabo. Natalii Tsvirko nie mogła pokonać ani Agnieszka Kocela, ani Marta Gęga, w dodatku drugą karę dwóch minut otrzymała Dorota Małek i lublinianki po trzech minutach przegrywały 16:18. Z kolei trzecią karę dwóch minut i w konsekwencji czerwoną kartkę w 35. minucie spotkania otrzymała Aleksandra Paluch. Niedługo potem dwie bramki kapitan Doroty Małek dały jej zespołowi prowadzenie 20:18.

Piłkarki ręczne MKS Selgros Lublin niesione dopingiem kibiców, których w hali było około 1500, tym razem poszły za ciosem i po dwóch bramkach Valentiny Nestsiaruk i jednej Joanny Drabik kwadrans przed końcem meczu, prowadziły już 25:20. Z kolei przyjezdne grały, tak jakby lublinianki odcięły im prąd. Nie dość napisać, że Obrusiewicz z siedmiu metrów nie trafiła nawet w bramkę, a chwilę później Aneta Piekarz nie zdołała przelobować Aleksandry Baranowskiej.

Podopieczne Sabiny Włodek nie zamierzały jednak odpuszczać i dwanaście minut przed końcem spotkania prowadziły już ośmioma bramkami. 28. trafienie dla MKS zdobyła Joanna Szarawaga, która pojawiła się na parkiecie chwile wcześniej. Z kolei w 55. minucie na bramkę weszła Weronika Gawlik, która wróciła po długiej kontuzji. Lublinianki wygrywały wtedy 31 do 25. Gawlik zmieniła Aleksandrę Baranowską i od razu wybroniła pierwszy rzut. W końcówce oba zespoły miały małe problemy ze skutecznością, ale mniejsze lublinianki, które ostatecznie wygrały 34:27.

MKS Selgros Lublin – Zagłębie Lubin 34:27 (16:15)

MKS: Ekaterina Dzhukeva (3 obrony/13 rzutów – 23% skuteczności), Aleksandra Baranowska (8/23 – 35%), Weronika Gawlik (2/4 – 50%) – Dorota Małek 9, Marta Gęga 4, Joanna Drabik 3, Valentina Nestsiaruk 3, Honorata Syncerz 3, Kristina Repelewska 2, Małgorzata Rola 2, Jessica da Silva Quintino 2, Joanna Szarawaga 2, Agnieszka Kocela 1, Katarzyna Kozimur 1, Kamila Skrzyniarz 1, Patricia de Jesus 1.

Karne: 4/4

Kary: 8 minut (Małek – 4 minuty, Gęga i Repelewska – po 2 min.)

Zagłębie: Monika Maliczkiewicz (16/46 – 35%), Natalia Tsvirko (1/5 – 20%) – Kaja Załęczna 6, Joanna Obrusiewicz 5, Sanja Premović 5, Paulina Piechnik 4, Agnieszka Jochymek 4, Jovana Milojević 2, Aneta Piekarz 1.

Karne: 1/5

Kary: 16 minut (Aleksandra Paluch – 6 min., Maliczkiewicz, Załęczna, Piekarz, Milojević i Julia Walczak – po 2 min.)

 

www.lubsport.pl

Powrót do aktualności