LublinPGEFunFloorLubelskieORLEN SUPERLIGA

Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

KONTRAST

żółto-czarna wersja

czarno-żółta wersja

biało-czarna wersja

tryb normalny

Aktualności

Nerwowy mecz w Koszalinie: półfinał jest nasz!

news-big

 

MKS Selgros Lublin wywalczył awans do półfinału Pucharu Polski po zwycięstwie w Koszalinie z Energą AZS 28:27. Mecz był niezwykle wyrównany i przysporzył kibicom mnóstwo emocji.

Dość powiedzieć, że najwyższą przewagą w tym spotkaniu jednego z zespołów były... dwa trafienia. Niemal przez 60 minut trwała zaciekła wymiana ciosów i żadna z drużyn nie dawała drugiej uciec na większy dystans, czy na dłużej przejąć inicjatywy.

Od początku w naszych szeregach brylowała dwójka Joanna Drabik - Alesia Mihdaliova, która już po pierwszej połowie miała łącznie na koncie dziesięć trafień!

Po zmianie stron zawodniczki te dostały większe wsparcie od koleżanek, choć w decydujących momentach to wciąż Mihdaliova trafiała ważne rzuty. AZS całkiem nieźle zneutralizował lubelskie skrzydła. Wszystkie nasze zawodniczki występujące na tych pozycjach zdobyły w sumie pięć bramek. - To wynikało z dobrej defensywy rywalek, które rozegrały świetne 60 minut - chwali przeciwnika trener Neven Hrupec.

W końcówce, mimo przestrzelonego w kluczowym momencie rzutu karnego Ivany Bozović (brawa dla bramkarek AZS) lublinianki zachowały więcej zimnej krwi, a bramka zdobyta przez miejscowe równo z końcową syreną była już jedynie trafieniem na otarcie łez. - Gratuluję moim podopiecznym. Podniosły się po trudnym meczu w Lubinie. Spodziewaliśmy się, że czeka nas równie ciężkie spotkanie także w Koszalinie z zespołem, który prezentuje podobny, wysoki poziom. Bardzo potrzebowaliśmy zwycięstwa, żeby wrócić do swojego rytmu. Teraz przed nami szlagierowe starcie z Pogonią, w którym bardzo liczymy na naszych kibiców - komentuje chorwacki szkoleniowiec MKS.

Nasz zespół dzięki triumfowi awansował do półfinału Pucharu Polski (w tym sezonie zmieniono formułę; nie ma już turnieju Final Four). Gwoli ścisłości dodajmy, że w Koszalinie lublinianki musiały radzić sobie bez kontuzjowanych Iwony Niedźwiedź i Katarzyny Kozimur.

Energa AZS Koszalin - MKS Selgros Lublin 27:28 (15:15)
MKS Selgros: Gawlik - Mihdaliova 7, Drabik 6, Bozović 3, Kowalska 3, Rola 2, Gęga 2, Skrzyniarz 2, Charzyńska 2, Uzar, Nocuń,.

Powrót do aktualności