LublinPGEFunFloorLubelskieORLEN SUPERLIGA

Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

KONTRAST

żółto-czarna wersja

czarno-żółta wersja

biało-czarna wersja

tryb normalny

Aktualności

PGE MKS FunFloor Lublin powalczy o ORLEN Puchar Polski

Przed nami turniej Final Four ORLEN Pucharu Polski. W Kaliszu o krajowe trofeum powalczą drużyny z Lublina, Kobierzyc, Lubina i Piotrkowa Trybunalskiego.

Minęło siedem lat od czasu, gdy lubelski zespół po raz ostatni triumfował w krajowych rozgrywkach pucharowych. Lublinianki sięgnęły po Puchar Polski w 2018 roku. Zdobyły go wówczas po raz jedenasty w historii. Żaden klub nie wygrał tego trofeum tak wiele razy, co biało-zielone. Zagłębie Lubin sięgnęło po nie dziewięć razy. Po pięć Pucharów Polski mają na swoim koncie chorzowskie kluby: AKS i Ruch. W tym roku bronić trofeum będą ponownie „Miedziowe” z Lubina. Zagłębie wygrało sześć z ośmiu ostatnich edycji turnieju.

PGE MKS FunFloor Lublin 3

Lublinianki w ubiegłorocznej edycji rozgrywek pucharowych dotarły do finału. Tam musiały uznać wyższość ekipy z Dolnego Śląska. Ostatnim zespołem, który odebrał trofeum podopiecznym Bożeny Karkut był KPR Gminy Kobierzyce. „Kobierki” podniosły krajowy puchar w 2022 roku. W sobotę 17 maja o finał zagrają z PGE MKS-em FunFloor Lublin. Początek tego starcia zaplanowany jest na godzinę 18:00 w hali sportowo-widowiskowej Arena Kalisz. Gdy na parkiet wybiegną drużyny z Kobierzyc i Lublina, jeden finalista będzie już znany. Pierwszy półfinał: KGHM MKS Zagłębie Lubin – MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski ma się rozpocząć już o 15:30 tego samego dnia.

PGE MKS FunFloor Lublin niedawno mierzył się z KPR-em Gminy Kobierzyce w ramach meczu ligowego. Biało-zielone przegrały to spotkanie 21:28. W minionej serii ORLEN Superligi Kobiet wróciły na zwycięską ścieżkę, wygrywając z MKS-em URBiS Gniezno 36:31. Zespół z Lublina liczy na to, że w Kaliszu zrewanżuje się „Kobierkom” za wyjazdową porażkę. - Mamy dużo materiału do analizy. Skupiamy się na tym. Będziemy wprowadzać to, co nie wyszło. Mam nadzieję, że w Kaliszu wynik będzie zupełnie inny, niż w Kobierzycach – przyznaje jedna z lublinianek, Oktawia Fedeńczak.

- Wyciągnęliśmy wnioski po tym meczu w Kobierzycach. Chcemy o nim zapomnieć i nie popełniać więcej takich błędów. Mam nadzieję, że odegramy się już w sobotę. Wiemy, jak ciężki czeka nas mecz, ale zrobimy wszystko, by taki mecz już nam się nie powtórzył. Chcemy wrócić do tego, jak graliśmy u siebie z „Kobierkami”, czy Zagłębiem. Wrócić na właściwe tory. Potrafimy grać. W tym zespole jest potencjał. Postaramy się zrobić wszystko, by zagrać w finale ORLEN Pucharu Polski – mówi natomiast trener 22-krotnych mistrzyń Polski, Paweł Tetelewski.

Szkoleniowiec dobrze wie, jak smakuje wygrana w Pucharze Polski. Prowadząc Vistal Gdynia zdobył to trofeum dwa razy z rzędu w 2015 i 2016 roku. Teraz chce poprowadzić do sukcesu lubliniaki. Jego podopieczne udowodniły w tym sezonie, że z każdym zespołem w stawce są w stanie zwyciężyć. Kwestia ligowych medali jest już jednak rozstrzygnięta. PGE MKS FunFloor Lublin jest wicemistrzem Polski, a ostatni ligowy mecz rozegra na terenie świętującego kolejne złoto Zagłębia Lubin. Naszym szczypiornistkom zależy więc, by nie wrócić z Kalisza z pustymi rękami.

- Mamy jeszcze jeden cel do zrealizowania. Czekają nas ciężkie starcia, bo jeżeli przejdziemy do następnego etapu turnieju po walce z Kobierzycami, to czeka nas trudny bój w finale. Już nie raz pokazałyśmy, że naprawdę stać nas na dużo. W meczach z Zagłębiem i Kobierzycami nie raz postawiłyśmy super warunki w obronie. Jeżeli tak zagramy, to na pewno ten puchar przyjedzie z nami do Lublina – zapewnia obrotowa biało-zielonych, Aleksandra Olek.

- Jeśli myślimy o tym, by wygrać ten puchar i zwyciężyć z takim rywalem, jak Kobierzyce, to nie mogą nam się przytrafiać takie przestoje, jak w ostatnim meczu ligowym z Gnieznem. Plus jest taki, że ten mecz wyglądał o wiele lepiej, niż ten ostatni w Kobierzycach. Myślimy o tym, by przez sześćdziesiąt minut grać dobrze swoją piłkę. Miałyśmy analizę i wiemy, co nie zafunkcjonowało w ostatnim starciu z KPR-em Gminy. W sumie wszystko. Mam nadzieję, że pojedziemy tam mocno nastawione psychicznie. W tej fazie sezonu i przy zmęczeniu, które na pewno jest, to najważniejsza jest głowa. Jeżeli głowa nam zadziała, to wydaje mi się, że ten puchar możemy zdobyć – twierdzi z kolei skrzydłowa lubelskiej ekipy, Magda Balsam.

PGE MKS FunFloor Lublin 2

Rozegranie dwóch spotkań dzień po dniu na tym etapie sezonu to nie lada wysiłek. Popularna „Baza” tłumaczy jednak, że w świecie europejskiego handballu jest to norma. - Każdy tak gra. Wszyscy jesteśmy w podobnej sytuacji. Mam nadzieję, że to my będziemy musiały rozegrać dwa mecze dzień po dniu. Trzeba to rozegrać mądrze taktycznie, ale na całym świecie tak się gra. Miałam przyjemność gry w Pucharze Niemiec i tam również trzeba było zagrać dzień po dniu. Wydaje mi się, że najlepsi tak grają. Musimy być na to gotowi i tyle – mówi najskuteczniejsza „snajperka” biało-zielonych.

- Nastawienie jest solidne. Z mocną koncentracją jedziemy na Kalisza. Chcemy rozegrać, mam nadzieję, dwa bardzo dobre mecze. Muszą to być jedne z najlepszych w tym sezonie meczów w naszym wykonaniu. Zdajemy sobie z tego sprawę. Będzie to bardzo dużo od nas wymagało, bo chcemy, by były to spotkania na najwyższym poziomie – kończy Oktawia Fedeńczak.

Turniej FinalFour ORLEN Pucharu Polski Kobiet zaplanowany jest na dni od 17 do 18 maja w Kaliszu. Pierwszy mecz półfinałowy zostanie rozegrany w sobotę 17 maja. O 15:30 KGHM MKS Zagłębie Lubin zagra z MKS Piotrcovią Piotrków Trybunalski. O godzinie 18:00 drugi półfinał: KPR Gminy Kobierzyce - PGE MKS FunFloor Lublin. Mecz finałowy zaplanowano na niedzielę 18 maja. Początek o godzinie 13:00. Transmisję „na żywo” przeprowadzi Polsat Sport 2.

Powrót do aktualności