LublinLubelskieFunFloorORLEN SUPERLIGA

Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

KONTRAST

żółto-czarna wersja

czarno-żółta wersja

biało-czarna wersja

tryb normalny

Aktualności

Pierwszy domowy mecz w 2025 roku. MKS FunFloor Lublin zagra z Energa Szczypiornem Kalisz

Rundę rewanżową lublinianki rozpoczną od starcia z czerwoną latarnią ORLEN Superligi Kobiet. Pierwszy mecz tego roku w hali Globus to spotkanie z Energa Szczypiornem Kalisz.

Piątkowy mecz będzie pierwszym domowym spotkaniem Pawła Tetelewskiego w roli trenera MKS-u FunFloor Lublin. - Zawsze przed pierwszym razem jakaś trema jest, ale raczej pozytywna. Po to się jest trenerem. Mnie takie sytuacje bardziej mobilizują, niż stresują. Dlatego też czekam na ten piątek, by przywitać się z lubelską publicznością. Mam nadzieję, że zagramy fajne zawody – mówi szkoleniowiec.

10SERIA_GLI_LUB_Photo80

Powrotu przed własną publiczność wyczekują też jego podopieczne. Po raz ostatni MKS FunFloor Lublin grał we własnej hali 10 listopada ubiegłego roku. Zespół z Lublina zagra więc przed lubelską publicznością równo po dwóch miesiącach przerwy. - W hali Globus jest atmosfera, jaką każdy zespół chciałby mieć na swoich meczach. Cieszę się, że mamy takich kibiców. Wiadomo, że oni jeżdżą za nami, ale to jednak nie to samo, co gra u siebie w domu – przyznaje rozgrywająca biało-zielonych, Aleksandra Rosiak. - Lubimy grać u siebie. Nie możemy się doczekać, kiedy zagramy we własnej hali i przed własną publicznością. Mam nadzieję, że w końcu od pierwszej do ostatniej minuty będziemy zadowolone ze swojego występu – dodaje jej koleżanka z lubelskiej drużyny i reprezentacji Polski, Magda Balsam. - Chcemy już grać. Szczególnie u siebie, na Globusie. Te mecze dają nam najwięcej radochy. Chcemy się nimi cieszyć – twierdzi z kolei kapitan zespołu z Lublina, Daria Szynkaruk.

MKS FunFloor Lublin pod wodzą trenera Pawła Tetelewskiego rozegrał dotąd dwa spotkania wyjazdowe. W obydwu lublinianki wygrały, choć nie miały dużo czasu na przyswojenie nowej taktyki i myśli szkoleniowej nowego szefa sztabu. Zespół jednak wydaje się być zadowolony z kierunku nakreślonego przez szkoleniowca. - Są wprowadzone nowe zmiany, które moim zdaniem są na plus. Oczywiście trzeba trochę czasu, byśmy wszystkie się zgrały i funkcjonowały w tych zasadach. Fajnie to jednak rokuje i wierzę w ten projekt – mówi Rosiak. - Podobnie, jak wtedy gdy pracowałam z trenerem w Gdyni, kluczem do wygranych spotkań jest obrona. Na tym się najbardziej skupiamy. W ataku mamy dużo jakości, ale to od obrony dużo się zaczyna – dodaje Balsam. - Chciałabym, byśmy bazowały na mocnej obronie. W ataku zawsze coś się wyszlifuje. W defensywie trzeba mieć charakter i serducho do walki. Przede wszystkim musimy słynąć z mocnej obrony, od której inne zespoły będą się odbijać. Na pewno ciężko nad tym pracujemy. Potrzeba na to czasu. Krok po kroku jednak do tego dążymy – kończy Szynkaruk.

mks9

Energa Szczypiorno Kalisz to przedostatni zespół ubiegłego sezonu krajowych rozgrywek ligowych. Klub utrzymał się w elicie dzięki wygranym barażom z MTS-em Żory. Drużyna dziś jednak nie przypomina ekipy, która o punkty na ligowych parkietach walczyła przed wakacjami. Zespół został całkowicie przebudowany. Tylko trzy zawodniczki z obecnego składu (Wiktoria Gliwińska, Milena Kaczmarek i Katarzyna Czapracka) były częścią drużyny wiosną. Do sztabu szkoleniowego ekipy z Kalisza wrócił natomiast trener Pether Krautmeyer. 56-letni Szwed objął drużynę w grudniu 2023 roku, a przed bieżącym sezonem zastąpiła go Monika Cholewa. Teraz ze skandynawskim szkoleniowcem tworzy ona trenerski duet.

- Jestem szczęśliwy, że wracam do zespołu z Kalisza. Jestem dumny z tego, co udało się osiągnąć w ubiegłym sezonie. To był czas pełen wspaniałych momentów, które mam nadzieję powtórzyć. Cieszę się na współpracę z drużyną, Moniką oraz wszystkimi osobami związanymi z klubem. Będziemy razem ciężko pracować, aby wygrywać ważne mecze i zapewnić sobie dalszą grę w ORLEN Superlidze Kobiet – mówi trener Krautmeyer cytowany przez klubową stronę internetową.

Utrzymać się w elicie nie będzie kaliszankom łatwo. Po dziewięciu meczach bieżącego sezonu wciąż nie mogą pochwalić się zdobyczą punktową. Energa Szczypiorno najbliżej ligowego zwycięstwa było 2 listopada podczas domowego meczu z MKS Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Wówczas gospodynie przegrały zaledwie 24:26. Blisko sensacji kaliszanki były z kolei 11 dni później w Kobierzycach. Do przerwy prowadziły z obecnymi liderkami ORLEN Superligi Kobiet 15:13. Po przerwie jednak popularne "Kobierki" odrobiły stratę z nawiązką i wygrały 33:28. Taki sam wynik do przerwy podopieczne Moniki Cholewy wypracowały w ostatnim meczu ubiegłego roku z Ruchem Chorzów. Znów jednak druga połowa zweryfikowała konfrontację na ich niekorzyść.

- To zespół, który jak na razie nie zdobył punktu. Wydaje się, że personalnie jest to drużyna, która powinna mieć już jakiś dorobek, ale wciąż im się to nie udało. My zrobimy wszystko, by po kolejnym meczu nadal tak było. My chcemy wyjść w piątek i w pierwszym tegorocznym meczu przed naszą publicznością zaprezentować się jak najlepiej. Chcemy od początku zagrać konsekwentnie w obronie i mądrze w ataku. Będziemy robić, co w naszej mocy, by nasza gra wyglądała jak najlepiej – deklaruje Paweł Tetelewski. - Na pewno jest to zespół, który ma swoje problemy, ale kto ich nie ma? To waleczna drużyna i wciąż nieobliczalna. Trudno określić ich styl gry – dodaje Daria Szynkaruk. - To drużyna, która walczy. Przyjedzie do Lublina, by trochę napsuć nam krwi. My jednak musimy skupiać się na sobie i na tym, by grać najlepiej, jak potrafimy – kończy Magda Balsam.

mks3

MKS FunFloor Lublin miał już okazję zmierzyć się w tym sezonie z drużyną z Wielkopolski. Rozgrywki ligowe 2024/2025 biało-zielone rozpoczęły właśnie w Kaliszu. Lublinianki już do przerwy wygrywały 20:7. W drugiej połowie już nieco zwolniły i ostatecznie wygrały 34:17. - Teraz ten zespół już nieco inaczej się prezentuje, niż na początku tego sezonu. W tym pierwszym meczu wiele było zawodniczek kontuzjowanych. My jednak musimy się skupić na sobie, bo mamy do poprawienia wiele elementów. Podczas piątkowego spotkania zrobimy wszystko, by zagrać swoją piłkę i pokazać się z dobrej strony - zapowiada Aleksandra Rosiak.

Latem klub z Kalisza poinformował o pozyskaniu nowych piłkarek. Jedną z nich jest znana lubelskim kibicom bramkarka, Karolina Osowska. Do drużyny z Kalisza dołączyła także była piłkarka MKS Piotrcovii Piotrków Trybunalski - obrotowa, Tatiana Trbovic. Zespół latem wzmocniły ponadto Andżelika Petroll, Wiktoria Witkowska, Elena Gjorgievska, Diğdem Hoşgör, Nina Abramović i Camile Bispo Sanches. Ostatnia z wymienionych jest obecnie najskuteczniejszą zawodniczką Energa Szczypiorna. 21-letnia Brazylijka zdobyła dotąd 37 goli. Zaliczyła ponadto 15 asyst.

Wydaje się, że największym mankamentem drużyny z Kalisza jest wąska kadra. Ze względu na mniejsze lub większe problemy zdrowotne zawodniczek tego zespołu w terminie nie odbył się zaplanowany na 4 stycznia mecz Energa Szczypiorna Kalisz z KGHM Zagłębiem Lubin. Kontuzje, drobne urazy i zwyczajne przeziębienia nie oszczędzały także ostatnio zawodniczek lubelskiego klubu. Drużyna z Lublina w nieco "okrojonym" składzie mecz minionej serii spotkań ORLEN Superligi rozegrała w Gliwicach. Starcie z tamtejszą Sośnicą biało-zielone jednak pewnie zwyciężyły 35:22. Początek meczu jednak nie zwiastował tak wysokiej przewagi przyjezdnych.

- Cieszą nas trzy punkty. Może nieco mniej styl gry. Szczególnie w pierwszej połowie. Popełniłyśmy też sporo błędów – przyznaje MVP tego starcia, Daria Szynkaruk. - Na pewno nie możemy pozwolić sobie na takie przestoje, jak na początku pierwszej połowy w Gliwicach, bo lepszy zespół mógłby to wykorzystać, a później byłoby ciężko się z tego odkopać – tłumaczy z kolei trener Tetelewski. Lublinianki przegrały dotąd jedno spotkanie ligowe. Po jednej porażce zaliczyły też drużyny z Kobierzyc i Lubina. Można więc powiedzieć, że ligowe podium idzie „łeb w łeb”. Margines na błędy jest niezwykle wąski i każda utrata punktów może być kluczowa w kontekście kruszcu, z jakiego dany zespół na koniec sezonu otrzyma medale.

Mecz 11. serii spotkań ORLEN Superligi Kobiet: MKS FunFloor Lublin – Energa Szczypiorno Kalisz już w najbliższy piątek 10 stycznia o godzinie 18:00. Przed nami niezapomniane sportowe emocje, konkursy z nagrodami i atrakcje dla najmłodszych w ramach największej w Lublinie strefy małego kibica. Bilety dostępne na portalu EVENTIM.pl oraz w kasach hali Globus przed meczem. Transmisję „na żywo” śledzić będzie można za pośrednictwem platformy internetowej EMOCJE.TV.

Powrót do aktualności