LublinPGEEl-VoltLubelskieORLEN SUPERLIGA

Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

KONTRAST

żółto-czarna wersja

czarno-żółta wersja

biało-czarna wersja

tryb normalny

Przełącz na język angielski

Aktualności

Ważne zwycięstwo. PGE MKS El-Volt Lublin pokonał Galiczankę Lwów

Szczypiornistki z Lublina pewnie pokonały Galiczankę Lwów na własnym terenie. Debiut nowej skrzydłowej i długo wyczekiwany powrót rozgrywającej.

Wynik otworzyła Mariana Markevych, ale błyskawicznie wyrównała Maria O’Mullony. Dla gości trafiła też Diana Dmytryshyn i Karyna Kolodiuk. Przyjezdne rozpoczęły bardzo dynamicznie. Na początku spotkania to one wygrywały, ale lublinianki pod koniec dziesiątej minuty uzyskały remis 5:5. Szczypiornistki ze Lwowa miały okazję, by odzyskać korzystny wynik po rzucie karnym, ale próbę Svitlany Havrysh zniweczyła Weronika Gawlik. Fantastycznie między słupkami spisywała się także Paulina Wdowiak. W dużej mierze to dzięki jej interwencjom remis utrzymał się do końca pierwszego kwadransa (6:6).

Havrysh miała kolejną okazję, by pokonać Weronikę Gawlik i tym razem to ona była górą z linii siódmego metra. Po chwili trafiła też z gry, dając swojemu zespołowi prowadzenie 8:6. W końcu na boisku pojawiła się nowa skrzydłowa biało-zielonych Sanja Radosavjlević. Zanim jednak dostała pierwszą piłkę, dwukrotnie umieściła ją w siatce Daria Przywara. Warto dodać też, że po długiej przerwie na boisko wróciła Aleksandra Tomczyk. Na początku 22. minuty po raz czwarty trafiła natomiast Daria Szynkaruk. W końcu premierową bramkę "na Globusie" zaliczyła też Radosavljević, a MKS wygrywał już 11:8. Niespełna dwie minuty później zrobiła to ponownie po świetnej asyście Dominiki Więckowskiej (13:8). W tej części spotkania ekipa z Ukrainy zdołała zdobyć jeszcze jedną bramkę, a gospodynie z Lublina dwie.

Niemal bezpośrednio po wznowieniu gry bramkarkę Galiczanki pokonała Maria O’Mullony. Nim upłynęła druga minuta po zmianie stron, trafiła po raz drugi, lecz w międzyczasie piłkę w siatce umieściła także Anastasiia Tkach. Przewaga gospodyń rosła. Do czasu. Po kolejnych dwóch trafieniach popularnej „Omu” MKS wygrywał już 20:12. Na kwadrans przed końcem meczu przyjezdne zdołały jednak skrócić dystans. Podopieczne Pawła Tetelewskiego wygrywały 21:16, a szkoleniowiec zdecydował się wziąć czas.

W 50. minucie przewaga lublinianek stopniała do zaledwie dwóch goli. Rzut karny w wykonaniu Darii Szynkaruk oraz pierwsze trafienie po powrocie do gry po kontuzji Aleksandry Tomczyk pozwoliły znów gospodyniom odskoczyć. Na pięć minut przed końcową syreną biało-zielone prowadziły 26:20. Wynik na 28:22 ustaliła Adrianna Górna. Tytuł MVP trafił do Darii Przywary.

PGE MKS El-Volt Lublin – Galiczanka Lwów 28:22 (15:9)

Lublin: Wdowiak, Gawlik, Martins – O’Mullony 5, Przywara 6, Andruszak 3, Szynkaruk 6, Radosavljević 2, Planeta 2, Tomczyk 1, Górna 3, Owczaruk, D. Więckowska, Gliwińska. Kary: 8 min. Trener: Paweł Tetelewski

Lwów: Poliak, Hrabchak, Stadnyk – Markevych 3, Dmytryshyn 3, Kolodiuk 3, Havrysh 5, Kozak 3, Tkach 2, Prokopiak 1, Lakatosh 1. Kary: 12 min. Trener: Vitally Andronov

Sędziowali: Maciej Mleczko, Krzysztof Paczyński (Bochnia)

Partnerem wydarzenia jest Totalizator Sportowy, właściciel marki LOTTO.

Relacja AUDIO:

Powrót do aktualności