LublinLubelskieFunFloorSkottsbergORLEN SUPERLIGA

Zadanie w zakresie wspierania i upowszechniania kultury fizycznej realizowane jest przy pomocy finansowej Miasta Lublin

Aktualności

Wielki mecz w Hiszpanii i zwycięski remis MKS!

news-big

 

Nadszedł wielki dzień. Ten moment jest teraz – takim zresztą hasłem reklamowano na Wyspach Kanaryjskich pierwsze starcie finałowe Rocasy z MKS Perłą Lublin. W 2016 miejscowe kosztem tureckiego Kastamonu wygrały Puchar Challenge. Teraz marzą o powtórce. Będzie im trudno, bo spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem, co stawia nasz zespół w znacznie lepszym położeniu przed rewanżem.

Od piłki zaczęły miejscowe, które wyszły na parkiet w swej żelaznej siódemce. Argentynka Manuela Pizzo dwukrotnie nadziała się na Martę Gęgę, w naszą obroną wpadła też Seyna Mbengue, a że MKS pięknie odpowiadał, po 91 sekundach prowadził 2:0. Najpierw trafiła z koła Joanna Drabik, potem z dystansu poprawiła w samo okienko Kinga Achruk. W 4. minucie ta sama piłkarka podwyższyła na 3:0 z karnego. Rozpoczęliśmy wręcz popisowo.

Hiszpanki momentalnie podwyższyły obronę i w końcu zdołały zapobiec utracie kolejnej bramki. Po golu z karnego kołowej Haridian Rodriguez nastąpił dłuższy okres bez skutecznego ataku. Dopiero w 9.minucie ta zawodniczka zdołała zaliczyć trafienie kontaktowe. Niedługo potem, w starciu obrotowych, Hiszpanka padła niczym rażona piorunem, a w sytuacji stykowej odgwizdano niestety faul ofensywny Asi Drabik. Rocasa za sprawą Seyny Mbengue doprowadziła do wyrównania. Na +1 przywrócił nas gol z karnego Oli Rosiak (12’). Pod koniec pierwszego kwadransa graliśmy w przewadze po faulu Marii Gonzalez Mendez na Alesii Mihdaliovej.

Zaczęło się dobrze, bo Achruk dobiła rzut w słupek Gęgi, ale bardzo szybko wyrównała ciemnoskóra Mbengue. Szkoda sytuacji Małgorzaty Roli, która przelobowała Sivię Navarro, ale już po nadepnięciu linii pola bramkowego. W rewanżu znów ta niesamowita, leworęczna Mbengue wyprowadziła miejscowe na +1. Dobrze, że przed stratą bramki na -2 uratowała nas wyśmienita obrona Weroniki Gawlik w sytuacji sam na sam z Tiddarą Trojaolą. Dwa gole po indywidualnych akcjach Rosiak przyniosły korzystny dla nas stan 7:6 (21’). Za bezbarwną Pizzo weszła znana z występów w Vistalu Gdynia Vitoria de Macedo. W 22’ o czas poprosił trener Robert Lis. Przerwa może rozprężyła włoskich sędziów, bo po powrocie na parkiet popełnili rażący błąd. Na naszą niekorzyść, czwartą bramkę filmowym rzutem z 10 metra zdobyła Mbengue.

To faul na tej czarnoskórej rozgrywającej kosztował Martę Gęgę karę dwóch minut. Rocasa zaczęła okres gry w przewagi od prostej straty, bo piłkę ukradła miejscowym Dagmara Nocuń. Kolejną próbę zakończyła natomiast mistrzowskim skokiem kapitan Gawlik, która w swym stylu zablokowała przerzutkę ze skrzydła. A że w gazie była wyraźnie nasza „Rosi”, wróciliśmy na +2 (27’). Ważne, że po nieco słabszym fragmencie, pięknie z dystansu przymierzyła też Mihdaliova (8:10). Niestety, ostatnie dwie bramki przed zmianą stron to dzieło Brazylijki de Macedo, a szczególnie szkoda naszej nieudanej akcji na kilkanaście sekund przed końcem pierwszej odsłony. Wynik 10:10 świadczył o wielkiej zaciętości, ale uznajemy go za nieco krzywdzący dla MKS, który był stroną dominującą.

Używając bokserskiej terminologii, moglibyśmy napisać, że po dwóch kwadransach mieliśmy remis ze wskazaniem na Polki. Drugą połowę wznowiliśmy z Małgorzatą Stasiak na prawej połówce i Alesią Mihdaliovą na prawym skrzydle. Ponowienie akcji sfinalizowała Asia Drabik, jednak po chwili mocno nas zmartwiła druga kara dla Marty Gęgi. Mimo osłabienia, ponownie nasza kołowa zaskoczyła Silvię Navarro i zrobiło się 12:10 dla MKS.

Dopiero w 34’ Carmen Toscano zmniejszyła straty, gdy już graliśmy w pełnym zestawieniu. Minutę później za sprawą szóstego gola Mbengue znów mieliśmy remis. Rocasa mogła wyjść szybko na prowadzenie, gdyby Melania Falcon zdołała pokonać naszą kapitan z prawego skrzydła. W tej fazie zawodów nastąpiła zresztą seria błędów z obu stron. Świetnej okazji nie wykorzystała m.in. Nocuń, za którą na krótki okres weszła na lewe skrzydło Rola. Niestety z rzutem włączyła się niewidoczna przed przerwą Pizzo, która choć ma włoski paszport, w ogóle nie zna tego języka. W 43’ świetnie dysponowana kołowa Drabik miała już pięć oczek na koncie, a MKS prowadził 15:14. Warto też odnotować, że w trzeciej swej próbie w meczu trafiła Gosia Rola, znów przesunięta na prawe skrzydło.

W ostatni kwadrans meczu wchodziliśmy grając w przewadze i prowadząc 16:15. O drugą przerwę poprosił Robert Lis. Niedługo po powrocie na plac gry popularna „Rolka” efektownym lobem wyprowadziła nas na +2. I znów tylko błąd włoskich arbitrów dał Rocasie wykorzystaną szansę na trafienie kontaktowe. W 50’ minucie na 17:17 wyrównała aktywna obrotowa Rodriguez. Po chwili Navarro fantastycznie odbiła mocny rzut Rosiak z szóstego metra.

Na domiar złego karę za faul na Mbengue złapała Kinga Achruk. Vitoria Macedo wyprowadziła miejscowe na +1 (51’). Do remisów doprowadzały kolejne Rosiak i Achruk (z karnego na 19:19, 53’). W 56’ minucie znów był remis, tym razem po 20. Główną bronią Rocasy była w tym okresie dynamiczna Macedo, a dwie minuty później udana kontra Trojaoli doprowadziła niestety do stanu 22:20 dla gospodyń.

Na 124 sekundy przed końcową syreną o trzeci time-out poprosił trener Lis. Nieudany rzut Mihdaliovej oznaczał piłkę dla miejscowych. Dobrze, że Gawlik mimo rykoszetu fenomenalnie odbiła bombę Mbengue. Gola kontaktowego zanotowała po sprytnej akcji Achruk, po chwili znów górą była Gawlik, a do ostatecznego remisu doprowadziła Marta Gęga.

Ależ emocje, ależ mecz! Na Globusie będziemy górą.

Rocasa Gran Canaria – MKS Perła Lublin 22:22 (10:10)
Rocasa: Navarro – Mbengue 8, de Macedo 5, Rodriguez 4, Trojaola 2, Pizzo 2, Toscano 1, Mendez, Falcon, Perez, Schuster
MKS Perła: Gawlik – Drabik 5, Rosiak 5, Achruk 5, Rola 2, Gęga 2, Mihdaliova 2, Stasiak 1, Matuszczyk, Repelewska, Nocuń
Sędziowali: Roberto Scevola i Tal Alperan (Włochy) Kary: Rocasa – 4 min, MKS – 6 minut

Z Hiszpanii Michał Pomorski

Powrót do aktualności
LW Bogdanka S.A.
Centro-chem
Domatiq
Pol-Mak
MAXIPROFIT
Old Town
PLEXILED
CosmoEye
MUSI
Eleclerc
TNGS Nieruchomości
Mini-Mas
Dyskonty odzieżowe
Centrofarb
Toscanizzazione
LOTTO
Grupa Ochrony Biznesu
Forte plus
FARBUD
ACERO PARAPETY
MOJO KUCHNIA I PRZYJACIELE
METEOR
PROMOTEC
WODA BYSTRA
Marynka
Insider - drukarnia wielkoformatowa
Cukiernia Sowa
Willa Win
Restauracja Za Kulisami
Hurtownia Owoców i warzyw WIGANT
Endorfina Platinium
Ortosport
AKADEMIA NAUK STOSOWANYCH WINCENTEGO POLA
REKLAMA SYRTÓW
MODART OUTDOOR
EM TAXI
C2C
Lubelskie Centrum Konferencyjne
Virtual Quest
MPK Lublin
Fundacja Rozwoju KUL
Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie
Fabryka Blasku
Galeria Olimp
Lubelskie Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia
RCKIK Lublin
IBIF.PL
Radio Eska
DZIENNIK WSCHODNI
Polskie Radio Lublin